Czyżby dziennikarz cieszył się z porażki, jaką jego ukochana poniosła w show-biznesie, bowiem… było to częścią jego planu?
Gdy jego ukochana, modelka Renata Kaczoruk (30) zgłosiła się do telewizyjnego show Azja Express w TVN, Kuba Wojewódzki (53) mocno trzymał kciuki za jej karierę. Później, gdy Kaczoruk swoją postawą zraziła do siebie pozostałych uczestników programu oraz telewidzów, gwiazdor TVN z zaangażowaniem bronił swej partnerki przed krytyką w mediach oraz atakami w internecie. Na wiele to się jednak nie zdało: łatka wyniosłej, lekceważącej wszelkie zasady i opryskliwej „Żenulki” przylgnęła do niej na dobre.
Modelka długo robiła dobrą minę do złej gry, aż wreszcie oświadczyła, że ma dość show-biznesu i musi się od niego odciąć. Czy Kuba Wojewódzki uznał to za porażkę? Niekoniecznie. Jak podejrzewa zaprzyjaźniona z nim osoba, showman mógł w ten sposób realizować chytry plan.
– Musiał wiedzieć, że kamera obnaży trudny charakter Renaty i zaleje ją fala nienawiści – twierdzi nasz informator. – Może o to mu chodziło: zniechęcić ją do show-biznesu. Teraz będzie mu łatwiej namówić ją na dziecko. Ostatnie tygodnie para spędza w Brazylii. Czy wrócą już we troje?
Joanna Bondowska