Mają dwóch synów. Marzyli o dziewczynce. Los spełnił ich życzenie!
Naprawdę sporo działo się u nich w minionym tygodniu! Najpierw po 25 latach pracy w telewizji publicznej Piotr Kraśko (44) po zmianie władz z własnej woli pożegnał się z posadą szefa „Wiadomości”. Na pewno nie miał czasu rozmyślać o tym za wiele. A to dlatego, że w jego rodzinie nastała wielka radość.
Sami wybrali datę narodzin
14 stycznia dziennikarz i jego małżonka, zawodowo związana z jeździectwem i prowadzeniem rodzinnej stadniny koni w Gałkowie, Karolina Ferenstein-Kraśko (40), w jednym z warszawskich prywatnych szpitali powitali na świecie córkę.
Ponieważ z góry było zaplanowane, że poród odbędzie się przez cesarskie cięcie, sami mogli nawet wybrać datę. Mała urodziła się silna i zdrowa.
Świeżo upieczeni rodzice nie posiadają się ze szczęścia. „Jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu. Dokładnie 56 cm szczęścia” – napisał na swoim twitterowym profilu zaraz po narodzinach córeczki Piotr Kraśko. Dziewczynka ma mieć na imię Laura.
Radość jest tym większa, że małżonkowie marzyli o córce, bo poprzednie dwa razy los zesłał im chłopców. Ich starszy syn Konstanty w tym roku skończy 9 lat. Młodszy – Aleksander – lat 7.
Obaj odwiedzili mamę i swoją nową siostrzyczkę w szpitalu już następnego dnia po porodzie. Nie zapomnieli oczywiście o podarunkach i własnoręcznie przygotowanych rysunkach z tej okazji.
Po kryzysie już ani śladu
Patrząc na to wszystko aż trudno uwierzyć, że jeszcze 2,5 roku temu małżeństwo Karoliny Ferenstein i Piotra Kraśki wisiało na włosku. Szczegóły tego kryzysu nigdy nie zostały oficjalnie przez żadną ze stron potwierdzone, ale wyraźnie nieprzypadkowo zbiegł się on z rozwodem ich wieloletnich przyjaciół, Małgorzaty i Jacka Rozenków.
Mówiło się, że dziennikarza i perfekcyjną panią domu połączyła bardzo bliska zażyłość.
Jednak gdy emocje opadły, Karolina Ferenstein i Piotr Kraśko postanowili walczyć o małżeństwo. Problemy przeszłości na szczęście poszły już w niepamięć.
Teraz najważniejszy jest nowy człowiek, który zagościł w ich rodzinie. Karolina Ferenstein z córeczką są już w domu. Na wiosnę najpewniej odbędą się chrzciny. Matką chrzestną ma zostać Kinga Rusin, która od lat jest przyjaciółką domu Kraśków.
– Piotr z chłopakami gra w piłkę, robi mnóstwo innych rzeczy, ogarnia ich męski świat – zdradziła niedawno Karolina Ferenstein. Wreszcie więc nastanie równowaga, bo pani Karolina z córką będą mogły stworzyć swój damski świat.